Epidemia koronawirusa w mniejszym bądź większym stopniu zmieniła codzienność każdego z nas. W szczytowym momencie jej przebiegu obowiązywały obostrzenia zabraniające ludziom opuszczania domów poza celami koniecznymi do zrealizowania. W czasie koronawirusowej „odwilży”, kiedy obywatele odzyskali swobodę przemieszczania się i spotykania z innymi, wzrosło zainteresowanie działkami w Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Polski Związek Działkowców informuje o niespotykanych dotąd rozmiarach dynamizacji na rynku ogródków działkowych, które stały się towarem pożądanym i deficytowym. Przestały się już kojarzyć z zajęciem typowym dla emerytów, lecz zyskują zainteresowanie osób młodych, chętnych do zajmowania się ogrodnictwem amatorskim, zarówno ozdobnym, jak i w celu produkcji warzyw oraz owoców na potrzeby własnej rodziny.
Po pierwsze, ludzie traktują ogródki działkowe jako oazę spokoju, w której mogą odpocząć po stresujących dniach pracy. Świeże powietrze, przyjemność z obcowania z naturą… - wszystko to sprawia, że na kilkuset metrach kwadratowych działki można urządzić swój prywatny raj, i to zupełnie niedaleko od miejsca zamieszkania.
Atrakcyjna jest swoboda aranżacji przestrzeni według własnego pomysłu. Możliwość zapełnienia jej altanką, sprzętami rekreacyjnymi, zabawkami dla dzieci, roślinami ozdobnymi czy też warzywnikiem bądź małym sadem. Polski Związek Działkowców wydaje prasę związkową (np. miesięcznik „Działkowiec”), w którym posiadacze ogródków mogą przeczytać aktualne, fachowe porady dotyczące uprawy roślin. Czas w ogrodzie działkowym można spędzać aktywnie bądź pasywnie, odpoczywając na łonie natury. Regulamin dopuszcza podejmowanie się innych ciekawych przedsięwzięć, np. pszczelej pasieki.
Po drugie, w dobie pandemii możliwość wyjazdów zagranicznych została znacznie ograniczona. Nie zaleca się opuszczać kraju, o ile nie jest to związane z pilnymi, uzasadnionymi potrzebami. Zmusiło to wiele rodzin do zrewidowania swoich planów wakacyjnych. Ludzie zaczęli pilnie poszukiwać działek, aby właśnie na nich móc wesoło spędzić okres letni.
Warto podkreślić, iż wiele ogrodów jest dobrze zagospodarowanych. Posiada własny parking, elektryfikację czy dostęp do bieżącej wody. PZD przykłada dużą wagę do modernizacji ogrodów działkowych, aby stały się one atrakcyjne dla działkowców.
Wraz ze wzrostem zainteresowania rośnie również cena ogródków działkowych. Najwyższe stawki przyjdzie nam zapłacić za działki zlokalizowane w centrach dużych miast, w malowniczej okolicy, np. w pobliżu lasów, rzek, jezior, dobrze zagospodarowane. Ceny odstępnego wynoszą nawet 80 tys. zł dla działek leżących w centrum Warszawy czy Poznania, w mniej atrakcyjnej okolicy będzie to 30-40 tys. zł.
Jak informują przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców, popyt jest ogromny, a prezesi ogrodów otrzymują nawet kilkanaście telefonów z zapytaniami o wolne działki dziennie. Zajęte zostały nawet te obiekty, które stały puste od kilku lat i nikt się nimi nie interesował…