Prawie połowa Polaków posiada w domu zwierzę i znacznie częściej chodzi tutaj o psa niż kota. Obecna moda i możliwość dostosowania czworonoga do własnego trybu życia decydują o popularności psa jako towarzysza. Jednak cennym przyjacielem jest on nie od dziś.
Od chwili udomowienia pies odgrywał rolę ochronną, ostrzegając zawczasu przed niebezpieczeństwem. Ponadto oczyszczał otoczenie z resztek pożywienia. Rozwój dodatkowych „psich ról” wiązał się ze specjalnym krzyżowaniem i tworzeniem ras. Teraz te czworonogi mają swój udział w ratownictwie, dogoterapii, pomagają w działaniach terapeutycznych, a przede wszystkim stanowią wsparcie dla osób zarówno młodszych, jak i starszych.
Psa postrzega się jako element sprzyjający zachowaniom prozdrowotnym – chodzi tutaj głównie aktywność fizyczną (częste spacery). Ogółem mówiąc, lepszy stan zdrowia cechuje właścicieli psów (w porównaniu do ludzi, którzy pupila nie posiadają). Udowodniono, że posiadanie psa przez osoby starsze zwiększa ogólną ilość ruchu w ciągu dnia. Kontakt ze zwierzęciem ma pozytywny wpływ na układ krążenia (normalizacja ciśnienia krwi). Ponadto sama obecność czworonoga zapobiega poczuciu nudy i smutku, wywołując pozytywne emocje.
Ogólna satysfakcja z posiadania psa zdaje się być znacznie przewyższająca koszty jego utrzymania. Czujemy się zdrowsi, mniej samotni, wzrasta nasza samoocena, czujemy się odpowiedzialni za żywą istotę, co niesie za sobą pozytywny efekt psychologiczny. Deficyt kontaktów z ludźmi sprawia, że coraz większe znaczenie nabiera relacja czworonoga z jego właścicielem. Codzienna rutyna, związana z posiadaniem psa, nadaje poczucia celowości i bycia potrzebnym. Szczególnie jest to istotne dla osób samotnych (lub stracie bliskiej osoby), które mają potrzebę „zaopiekować się” żywą istotą, co stanowi substytut dla więzi międzyludzkich. W tym wypadku opieka nad psem daje poczucie obowiązku, wypełnia pustkę emocjonalną.
Istnieją też minusy. Hodowla nigdy nie była bardziej zyskowna niż teraz. Masowe rozmnażanie zwierząt w warunkach standardowej opieki okazuje się być bardzo opłacalne – te możliwości sprawiają, że powstaje wiele „pseudohodowli”, minimalizujących koszty i maksymalizujące zyski. Bardzo ważne jest, aby zadbać o źródło z jakiego bierzemy rasowego szczeniaka lub, jeśli to możliwe, wybrać towarzysza ze schroniska i dać mu „nowe” jakościowo życie.