Co prawda do sezonu w pełni jeszcze daleko, ale na najgorsze lepiej przygotować się zawczasu. Zwłaszcza, że w ostatnich latach komary były w wielu regionach kraju nieznośnym utrapieniem. Brzęczące owady zakłócają sen i wypoczynek na świeżym powietrzu, kąsając nas i zostawiając na skórze swędzące ugryzienia. Okazuje się, że można się przed nimi skutecznie bronić i to bez udziału jakichkolwiek syntetycznych specyfików – wystarczy posadzić odpowiednie gatunki roślin, których komary nie cierpią.
Najlepszą lokalizacją dla roślin odstraszających komary będą miejsca, w których często przebywamy – okolice tarasów, altan ogrodowych, ławeczek, stołów, rabat, uczęszczanych alejek. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby umieścić rośliny również na parapetach okien – zniechęci to natrętne owady do wlatywania do wnętrza domu. Sadzić możemy zarówno w donicach, jak i bezpośrednio w gruncie. Należy jednak pamiętać, aby każdemu gatunkowi zapewnić optymalne dla niego warunki wzrostu.
Komarzyca – roślina, która odstraszaniu komarów zawdzięcza swoją nazwę, wydziela podobny do kamfory zapach. Ludzie ledwo go wyczuwają, jednak dla owadów stanowi barierę nie do pokonania. Najlepsze warunki oświetlenia dla komarzycy to półcień. Lubi umiarkowane podlewanie. Ma neutralny wygląd i dobrze komponuje się z innymi roślinami ozdobnymi. Dla skutecznego działania należy jednak zadbać o wystarczające zagęszczenie roślin – jedna to za mało.
Wiele zalet ma również bodziszek korzeniasty – intensywnie rośnie, głęboko się zakorzenia, dzięki czemu jest bardzo wytrzymały na suszę. Trzeba zadbać o zdrenowanie gleby i możliwość odpływu wody – roślina nie znosi nadmiaru wilgoci. Płoży się, tworzy kępy do 40 cm wysokości. Toleruje zarówno miejsca nasłonecznione, jak i półcieniste. Kwitnie na różowo.
Właściwości odstraszające komary wykazuje również dobrze nam znany koper włoski (nazywany także fenkułem). Uprawia się go dla korzeni oraz aromatycznych liści. Jest rośliną dwuletnią. Rośnie dobrze w towarzystwie innych ziół.