Wielu rolników nawet nie zdaje sobie sprawy, jak wiele traci, obsiewając pole nasionami własnej reprodukcji lub niepewnego pochodzenia. Nie ma co do tego wątpliwości – od jakości materiału siewnego zależy powodzenie całej uprawy. Dane pokazują, że w Polsce korzystanie z kwalifikowanego materiału siewnego wciąż należy do rzadkości, zupełnie inaczej niż u naszych zachodnich sąsiadów. Warto zatem przypominać o jego zaletach.
Nawet najstaranniejsza agrotechnika, najnowocześniejszy park maszynowy czy nawozy i środki ochrony roślin nie zrekompensują strat, które mogą być spowodowane zakupionym na targu lub samodzielnie reprodukowanym, dziadowskim materiałem siewnym.
Wskutek samodzielnej reprodukcji znacznie spada wartość genetyczna nasion. Wraz z nią pogarszają się ważne z rolniczego punktu widzenia cechy rośin. Odmiany stopniowo wyradzają się i degenerują, nie reprezentując już wartości, którą miały początkowo. Stają się zatem bardziej podatne na choroby i szkodniki, mniej konkurencyjne wobec chwastów, podatniejsze na susze itd. Plon jest niższy i słabszy jakościowo. Ponadto szemranego pochodzenia nasiona mają słabszy wigor, mniejszą zdolność kiełkowania, wschodzą nierównomiernie i później. Zwiększanie normy wysiewu niewiele tu zaradzi. Poważnym problemem jest również zanieczyszczenie samodzielnie wytworzonych nasion – mogą się one stać źródłem zachwaszczenia, które zaszkodzi młodym roślinom w krytycznym okresie konkurencji.
Co zyskujemy wraz z kwalifikowanym materiałem siewnym? Przede wszystkim otrzymujemy dostęp do postępu biologicznego. Prace hodowlane trwają nieprzerwanie; hodowcy tworzą nowe odmiany roślin uprawnych, czyniąc je przydatniejszymi, lepiej przystosowanymi do warunków klimatycznych, lepiej plonującymi. Rośliny zyskują cechy takie jak zimotrwałość, odporność na wyleganie, równomierne dojrzewanie; ziarno nie osypuje się i nie porasta.
Ponadto kwalifikowany materiał siewny charakteryzuje się wysoką zdrowotnością, nie jest nośnikiem czynników chorobotwórczych. Ma wysoki wigor i dużą siłę kiełkowania. Dodatkowo materiał nasienny jest zaprawiany, istnieje możliwość jego otoczkowania.
Wydaje się, że rolnicy ulegają mylnemu przeświadczeniu, iż kupno materiału kwalifikowanego to zbędny wydatek, bądź zakup przewyższający ich możliwości finansowe. Tymczasem dobrej jakości nasiona kosztują mniej niż nawożenie oraz chemiczna ochrona roślin. Warto przekonać się zatem, że jest to inwestycja, która szybko się zwraca!