Uprawa roślin na nawóz zielony jest bardzo istotna w przypadku czasowego wyłączenia gleby z uprawy. Niweluje to w pewnym stopniu zjawisko zmęczenia gleby, którego głównym aspektem jest wyjałowienie ziemi przez długotrwałą monokulturę. Braki składników pokarmowych należy uzupełniać przed kolejnym nasadzeniem, niestety w rolnictwie ekologicznym jest to utrudnione ze względu na brak możliwości zastosowania nawozów sztucznych. Nawozy zielone są więc doskonałym rozwiązaniem.
Na glebach lekkich najbardziej polecane są rośliny bobowate (np. łubin), jednakże są one dość wrażliwe na stresy środowiska oraz muszą zostać wysiane w dobrych terminach, aby ich potencjał był w pełni wykorzystany (co nie zawsze jest możliwe). Natomiast gryka świetnie się sprawdzi na również na lekkiej ziemi, a wymagania środowiskowe ma dużo mniejsze. Jest także dużo tańsza w zakupie.
Grykę należy wysiać w ilości około 80 kg/ha. Taka ilość gwarantuje dobre pokrycie powierzchni przez rośliny. Można tę dawkę podwyższyć, mając jednak na uwadze, że wzrost liczby wysiewanych nasion nie będzie powodował proporcjonalnie zwiększenia masy zielonej. Wynika to z konkurowania między sobą roślin rosnących w zagęszczeniu.
Rośliny wysiewane na późniejsze przyoranie poprawiają nie tylko skład mineralny gleby, ale także jej strukturę fizyczną. Niektóre z nich, jak właśnie gryka, mają też właściwości fitosanitarne i oczyszczają glebę z nicieni, a także wpływają szkodliwie na populacje rolnic i pędraków, hamują rozrastanie się perzu i komosy. To ostatnie jest szczególnie ważne, bowiem są to szybko rosnące i uciążliwe chwasty, a wysiewanie gryki pomoże nam w dużym stopniu wyeliminować ten problem.
Bardzo wartościowa jest również słoma gryczana. Zdrewniała roślina rozkłada się dłużej i stopniowo uwalnia składniki mineralne. Słoma gryczana zawiera dużo azotu, fosforu i potasu, a także magnezu i wapnia. Jednak przyorywanie słomy niesie za sobą konieczność dostarczenia na pole pewnych ilości azotu, ponieważ bakterie rozkładające celulozę zużywają znaczne jego ilości. W rolnictwie konwencjonalnym nie jest to problem, ponieważ podaje się wówczas mocznik. Słoma na glebach lekkich zwiększa zawartość próchnicy, a także dużo bardziej niż nawozy zielone polepsza właściwości fizyczne gleby.
Gryka jest rośliną bardzo lubianą przez pszczoły. Daje im znaczne ilości pożytku, jej wydajność nektarową szacuje się na 200 kg/ha, choć niektóre źródła podają nawet dużo wyższe wartości. Fakt, że gryka jest także dobrą rośliną dla pszczołowatych powoduje, że jest świetnym rozwiązaniem, jeśli chcemy zwiększyć ilość zapylaczy w naszym regionie. Owady te źle znoszą monokultury, ponieważ mają wówczas krótki czas dostępu do pokarmu i powoli zmniejsza się ich populacja w zagłębiach uprawy danego gatunku. Dlatego wysiew gryki na przyoranie i pozwolenie jej na długi czas kwitnienia (łan gryki kwitnie od 30 do 70 dni), będzie dobrym sygnałem dla pszczół, że dany region jest wartościowy jako siedlisko z dostępem do dużej ilości pokarmu.
Owady odwdzięczą nam się na wiosnę, gdy trzeba będzie zapylać gatunki uprawne. Niestety, uprawa gryki ma kilka minusów. Podstawowy to termin wysiewu: roślina ta powinna być wysiana po "zimnej Zośce" (15 maja), ponieważ jest wrażliwa na przymrozki. Źle też znosi zimną glebę, powinna być ona ogrzana do około 8-10 stopni Celsjusza. Stąd często zbyt długo wschodzi, dając szansę na wzrost dla chwastów. Nektarowanie gryki zwiększa też agresywne zachowania u pszczoły miodnej, należy mieć to na uwadze, jeśli pole lub pasieka położone są blisko miejsc, gdzie mogą przebywać ludzie.