Dobre notowania cen czereśni w przeciągu ostatnich kilku lat zachęcają sadowników do zakładania sadów czereśniowych w uprawie konwencjonalnej. Producenci czereśni w tym roku nie mogą być jednak zadowoleni, ponieważ ceny stopniowo spadają. Na skupie kilogram tych owoców można sprzedać za średnio 3, 50 zł/kg, a na rynkach hurtowych nie jest o wiele lepiej. Czemu ceny czereśni zaczynają spadać?
Z roku na rok zwiększa się powierzchnia sadów czereśniowych. I niestety,można odnieść wrażenie, że to wyższa podaż wpływa na obniżkę cen. Dobrze było widać tę tendencję w ubiegłym roku, kiedy przymrozki wpłynęły znacząco na ogół produkcji czereśni w Europie, a ceny były naprawdę wygórowane. Dziś taka sytuacja rozgrywa się w Chinach. Prowincje Shaanxi, Hebei, Gansu i Shandong są największymi ośrodkami produkcji czereśni w tym kraju. Potwierdzają się doniesienia z wiosny – tereny te dotknęły poważne przymrozki, w wyniku czego krajowa produkcja czereśni spadnie o 70 %! W niektórych rejonach Shaanxi i Gansu wielkość produkcji spadnie nawet o 90%. Skutkuje to wysokimi cenami. Czereśnie Dalian kosztują obecnie od 50 juanów [7,80 USD] za 0,5 kg. Cena czereśni Hongguang z Yantai wynosi 12-13 juanów [1,87-2,03 USD] za 0,5 kg.
Nie można jednak liczyć, że przymrozki będą zdarzały się co roku, tym bardziej, że wielokrotnie są one krzywdzące, bo nie dotykają gospodarzy po równo. Mimo to, nadal wielu producentów zastanawia się nad uprawą czereśni. Podobne tendencje widoczne są w innych krajach. W Nowej Zelandii ceny gruntów wzrosły w ciągu ostatnich dwóch lat od 25% do 30%, bo producenci chcą zakładać nowe plantacje czereśni. Entuzjazm nie osłabł w tym roku, mimo że w poprzednim sezonie susza znacznie pogorszyła jakość plonów. Istniejące sady znajdowały nabywców za wartość przekraczającą 500 000 USD za hektar. Jednak właściciele byli niechętni do sprzedaży.
Może dobrym pomysłem byłoby zainteresowanie się ekologiczną produkcją czereśni, która w naszym kraju jest nadal znikoma, głównie ze względu na problemy, które przysparza nasionnica trześniówka. Jednak nie jest ona niemożliwa. Być może warto kierować się tezą, że im jakiegoś gatunku mniej na rynku, tym łatwiej ze sprzedażą. Oczywiście, przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji należałoby zbadać możliwe kanały zbytu – o tym w następnym artykule.