
Amerykanie są wstrząśnięci – okazuje się, że ananasy importowane z Kostaryki jako owoce ekologiczne tak naprawdę zawierały pozostałości środków ochrony roślin niedopuszczonych do stosowania.
Kostarykańskie organy kontroli wykazały, że w ekologicznych ananasach premium, za które amerykańscy konsumenci płacili wysokie ceny były pestycydy. Prawdopodobnie suma, którą zapłacili Amerykanie za fałszywe owoce ekologiczne to około 6 milionów dolarów. Obecnie trwające postępowanie ma wyjaśnić, czy w fałszerstwie owoców brały udział jednostki certyfikujące i urzędnicy. Raport prawników z Kostaryki oskarża konkretnego producenta ananasów oraz dwie firmy, które potwierdziły eksport tych produktów jako ekologicznych.
Podkreśla się, że amerykańscy konsumenci powinni być czujni przy wyborze produktów ekologicznych, bo to nie pierwszy przypadek na tak szeroką skalę. Odkrycia potwierdziły ustalenia z dochodzenia przeprowadzonego przez NerdWallet na własną rękę. Firma ujawniła w zeszłym roku błędy w procesie znakowania amerykańskiej żywności ekologicznej i zarzuciła konflikt interesów oraz złe zarządzanie przemysłem ekologicznym, które przyniosły straty w wysokości 43 miliardów dolarów.
Źródło: nasdaq, pixabay