Każdy miłośnik i praktyk ekologicznego ogrodnictwa zdaje sobie sprawę, jak dużą rolę w jakości gleby pełnią różne mikroorganizmy i inne większe zwierzęta glebowe. Pośród tej rzeszy niestrudzonych pomocników ogrodnika ekologicznego jednym z ważniejszych są dżdżownice.
Dżdżownice to małe różowawe pierścienice, które potrafią „orać” glebę na głębokość 1 metra. Ich ciało można w dużym uproszczeniu porównać do bardzo długiego przewodu pokarmowego, który w trakcie życia dżdżownicy, nieprzerwanie napełniany jest ziemią, resztkami organicznymi i mineralnymi cząstkami gleby. W przewodzie pokarmowym mieszają się one z enzymami trawiennymi. W efekcie dżdżownice wydalają tzw. koprolity, czyli małe grudki żyznej próchnicy. Mamy tutaj do czynienia z nowo utworzonymi kompleksami iłowo-próchnicznymi, które zwiększają żyzność gleby. W odchodach dżdżownic znajduje się bardzo duża ilość składników pokarmowych. Zgodnie z analizami, w glebach gdzie bytują dżdżownice jest znacznie więcej pierwiastków niezbędnych dla prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin, niż w glebach pozbawionych tychże organizmów. Tak na przykład dzięki dżdżownicom obserwuje się w glebie: 5 razy więcej azotu, 7 razy więcej fosforu, 11 razy więcej potasu, 2 razy więcej magnezu i 4 razy więcej wapnia. Podane wartości mogą być zmienne, jeśli weźmiemy pod uwagę warunki glebowe oraz zawartość składników pokarmowych. Pomimo możliwych różnic, wkład dżdżownic w polepszenie jakości gleby zawsze pozostaje duży.
Dżdżownica do dżdżownicy i mamy kilkadziesiąt ton próchnicy! Ci pracowici producenci nawozów organicznych nie żyją pojedynczo. Występują w większych gromadach liczących w przedziale 80 000 – 13 000 dżdżownic na 1 hektar gleby ogrodowej. Gdyby przeliczyć masę dżdżownic razy ich ilość, okazałoby się, że zwiększają one masę gleby, w której żyją o 300 – 400 kilogramów! Gdyby udało nam się zebrać wszystkie dżdżownice z 1 hektara, to ich masa byłaby równa masie 1 krowy. W ciągu całego roku, gromada dżdżownic przerabia 70-krotność masy ciała na żyzną próchnicę. Mamy zatem masę 70 krów próchnicy gratis (rocznie na 1 ha), co daje 21 – 28 ton!
W naszej strefie klimatycznej dla ogrodnictwa ważne są dwa gatunki dżdżownic: kompostowiec cuchnący (Eisenia foetida) i dżdżownica ziemna (Lumbricus terrestris). Kompostowiec cuchnący ma 6-8 cm długości, żywi się świeżymi resztkami organicznymi i potrzebuje bardzo wilgotnego środowiska oraz ciepła. Stąd też pryzma kompostowa jest dla niego wymarzonym miejscem bytowania. Dżdżownica ziemna jest większa, potrafi bardzo głęboko penetrować glebę, żywi się cząstkami gleby, opadłymi liśćmi, obumarłymi korzeniami i innymi resztkami organicznymi.
W gospodarstwach o złej glebie oraz takich, w których dopiero następuje przestawienie się na produkcję ekologiczną – warto założyć hodowlę dżdżownic. W tym celu na terenie gospodarstwa lub w piwnicy ustawia się specjalną skrzynkę, którą należy wypełnić różnorodnymi materiałami ogrodniczymi. Na samym spodzie układamy słomę lub liście. Kolejnymi warstwami mogą być układane na przemian warstwy obornika, kompostu i odpadków organicznych. Kolejne warstwy należy oddzielać mączką skalną. Na końcu trzeba polać wszystko ciepłą wodą deszczową. W tak przygotowanej skrzynce możemy umieścić dżdżownice, a skrzynkę nakryć deskami. Dopóki w skrzynce mieszkają nasi sprzymierzeńcy musimy kontrolować w niej temperaturę i wilgotność. Oczywiście musimy dokarmiać nasze nowe zwierzęta gospodarskie (lubią resztki pora, cebuli, wytłoki z owoców, a nawet mokrą, rozdrobnioną tekturę falistą. Po około pół roku, nasza hodowla będzie mogła ruszyć w teren celem polepszenia jakości naszego gospodarstwa. Nie nadają się do tego stare dżdżownice, musimy wynosić ze skrzynki małe jaja wielkości główki od szpilki. Najlepiej umieścić je pod ściółką. Stare dżdżownice niechętnie zmieniają środowisko, dlatego najlepiej już od jaja rozpocząć aklimatyzację w nowym środowisku.
Co jeszcze polepszają dżdżownice? Ruchliwość tych stworzeń przyczynia się do drążenia sieci drobnych kanalików, które pełnią funkcję przewietrzającą w glebie. Każdy ogrodnik zdaje sobie sprawę, że w glebie nie tylko ważna jest ilość wody, ale również (a może nawet o wiele bardziej) liczy się powietrze glebowe. Siecią tych kanalików rozprzestrzenia się w glebie woda deszczowa oraz powietrze glebowe. Korzenie roślin również chętnie „korzystają” z gotowych korytarzyków, które na dodatek wyścielone są całą masą składników pokarmowych.
Hermafrodyty, czyli obojnak, mający narządy płciowe żeńskie i męskie. W wilgotne noce, dżdżownice wychodzą na powierzchnię gleby i wzajemnie się zapładniają. Następnie wędrują ponownie do wnętrza kanalików i tam składają jaja.
Dlaczego po deszczu wychodzi tyle dżdżownic? Ulewne deszcze powoduję, że sieć kanalików w całości wypełniana jest wodą. Dżdżownice nie boją się wody, jednak całkowite wypełnienie kanalików wodą, powoduje brak powietrza, bez którego dżdżownice nie przeżyją. Wychodzą zatem na powierzchnię ziemi, by pooddychać. Na zewnątrz grozi im jednak coś znacznie gorszego niż brak powietrza. Jeżeli nie uda im się na czas wrócić pod ziemię, światło słoneczne okaże się dla nich zabójcze – niszczy ich krew.
W 1881 roku Karol Darwin napisał o dżdżownicach: „Pług jest jednym z najstarszych i najbardziej cennych wynalazków człowieka, ale już przed nim glebę regularnie orały dżdżownice i nadal orzą. Prawdopodobnie mało jest innych zwierząt, które odegrały tak znaczącą rolę w historii Ziemi, jak te nisko zorganizowane stworzenia”.
Autorka: Magdalena Wszołek