W produkcji szklarniowej używa się więcej nawozów mineralnych niż w polu. Dodatkowo ponad połowa tej produkcji to uprawy bezglebowe prowadzone w otwartym systemie nawożenia; roztwór odżywczy (lub jego nadmiar) po jednorazowym wykorzystaniu jest odprowadzany w głąb szklarni lub do ścieków, dostaje się do wód gruntowych i zanieczyszcza środowisko. Wg badań Instytutu Warzywnictwa przy 20% przelewie w bezglebowej uprawie pomidorów do gruntu odprowadza się około 5 t związków chemicznych, w tym 1100 kg azotu oraz mikroelementy w postaci schelatowanej. Środowisko zanieczyszczają też zużyte maty z wełny mineralnej (roczne zapotrzebowanie na nie wynosi ok. 10 mln sztuk), których na razie nie potrafimy utylizować. Szacuje się, że w całej Unii Europejskiej roczny odpad z wełny mineralnej wynosi ok. 500 000 m3.
Dla przeciwdziałania niekorzystnemu wpływowi rolnictwa na środowisko opracowano projekt BIOREWIT, realizowany w Pracowni Uprawy Warzyw Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach i Zakładzie Technik Włókienniczych Instytutu Technologii Eksploatacji PIB w Łodzi, finansowany przez Komisję Europejską w ramach instrumentu finansowego LIFE i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Właśnie tej problematyce poświęcona była konferencja naukowa zorganizowana 5 lipca przez Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Projekt zakłada radykalne zmniejszenie szkodliwości emitowanych do środowiska zanieczyszczeń poprzez wdrażanie technologii wytwarzania nowych środków ulepszania gleby, tzw. ekoaktywatorów glebowych powstałych z odpadów przemysłu drzewnego i włókienniczego oraz z produkcji roślinnej, a także uzyskane z celowo uprawianych roślin bobowatych. Drugim elementem ochrony środowiska jest upowszechnienie i udoskonalanie biodegradowalnych podłoży organicznych do upraw szklarniowych opracowanych na bazie naturalnych surowców odpadowych z przemysłu drzewnego i włókienniczego.
Dziś nie mamy nawozów azotowych, które można by stosować w uprawach ekologicznych w celu dokarmiania roślin w okresie ich wzrostu. Takim źródłem azotu mogą stać się ekoaktywatory z masy organicznej roślin bobowatych, czyli z lucerny i koniczyny. Natomiast włókniny wytworzone na bazie odpadów bawełnianych, wełnianych i lnianych przyczynią się do ochrony gleby przed erozją i stratami wilgoci, zapewnią racjonalną gospodarkę składnikami pokarmowymi i ochronę przed zachwaszczeniem. Dodatkowo zwiększenie areału upraw tych upraw uaktywni wiązanie gazów cieplarnianych w masie roślinnej.